Klasyczna kuchnia holenderska nie powala fantazją, finezją,
ani bogatą gamą smaków i aromatów. Nic dziwnego, w końcu wywodzi się z
chłopskich tradycji i przeważają w niej dania proste, jednogarnkowe, jak na
przykład erwtensoep, czyli gęsta i
sycąca zupa z zielonego groszku lub stampot
– gotowane ziemniaki, miażdżone, mieszane z kapustą i podawane z gotowaną
kiełbasą.
Erwtensoep - zupa z zielonego groszku |
Boerenkoolstampot - ziemniaki ubijane z kapustą i kiełbasą |
Nie znaczy to
jednak, że dieta Holendrów jest nudna i monotonna. W codziennym jadłospisie
znajdziemy wiele dań, dodatków i inspiracji… azjatyckich! Królestwo Niderlandów
dzięki znakomitej flocie morskiej, przez wieki czerpało zyski z
międzynarodowego handlu, a zamorskie kolonie dostarczały cennych towarów i
aromatycznych przypraw. W przeciągu lat wiele z egzotycznych dań zadomowiło się
w Holandii na dobre, w szczególności curry oraz masło orzechowe.
Satè, czyli gęsty sos z masła
orzechowego, chili, słodkiego sosu sojowego, mleczka kokosowego i czosnku tak
dobrze wtopił się w tutejszą kuchnię, że dziś Holendrzy uznają go za typowo
holenderskie danie, mimo że oryginalnie satè
przywędrował z Indonezji. Masło orzechowe i satè
spożywa się w Holandii o każdej porze i w różnych formach. Rano na śniadanie z
chlebem, na obiad z kurczakiem i ryżem, w formie nadzienia ciasta francuskiego,
jako przekąskę. Swoistą fuzję zachodniej i wschodniej kuchni można zaobserwować
w… fast foodach. Doznałam niemałego szoku, gdy odkryłam, że w kafeteriach można
zamówić friet orlog, czyli porcję frytek
z majonezem i właśnie sosem satè.
Najpopularniejsze jednak są friet
speciaal, czyli frytki przykryte szczodrą kołderką majonezu, sosu kerri i
drobno siekaną cebulką. I wiecie, co? Pyszne są!
Patatje oorlog - frytki z majonezem i sosem sate (z masła orzechowego) |
Czasem warto
otworzyć się na nowe, niespotykane mieszanki smakowe. Poeksperymentować i
spróbować tego, co na pierwszy rzut oka wydaje się dziwne. W ten sposób można
odkryć zupełnie nowy, nieznany nam świat. Holendrzy już dobrze o tym wiedzą ;)
Kipsate - szaszłyki z kurczaka z sosem sate |
Justyna
Kurek
Jeśli interesuje Cię temat Holandii, odwiedź blog autorki:
smakowity artykuł, bo o jedzeniu - po przeczytaniu jestem bardzo głodny, jak dojechać do Holandii? Gratuluję pomysłów kulinarnych blogerce, fantastycznie się czyta, proszę o więcej.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komplement :) i zapraszam na mojego bloga, gdzie niedługo pojawi się nowa seria o holenderskiej gastronomii :D
UsuńPamiętam, gdy pierwszy raz miałam zjeść oliwkę- pełne ciekawości napięcie, dziś bardzo lubię ten smak i chętnie szukam nowych. W Polsce ziemniaki łączy się z kiszoną kapustą i to nazywa się "parzybroda", a z jaką kapustą łączą ziemniaki Holendrzy?
OdpowiedzUsuńWłaściwie to jest kilka rodzajów "stampotu", ale te główne to "zuurkoolstampot" z białą kiszoną kapustą oraz "boerenkoolstampot" z jarmużem. Wszelkie tego typu dania są szczególnie popularne zimą i jesienią ;)
Usuńuwielbiam frytki w holandii. :)
OdpowiedzUsuń:)Jeśli jest kiszona kapusta to jak w domu.
OdpowiedzUsuńMniam!!!
OdpowiedzUsuń