Początek jesieni w Niemczech |
Zgodnie ze stereotypem, my Polacy nie przepadamy za Niemcami. Uważamy ich za
zbyt porządnych, zbyt dokładnych, zbyt obowiązkowych i co najgorsze - zbyt bogatych. Stereotypy mają to do siebie,
że często się nie sprawdzają. Dlatego właśnie nie warto poświęcać im zbyt wiele
uwagi. Potrafią bowiem zamknąć oczy, na to co w danym kraju jest
najpiękniejsze.
Na przełomie lata i jesieni spędziłam
kilka dni na przedmieściach Berlina. Po okolicy, w której przyszło mi mieszkać,
nie spodziewałam się niczego ciekawego. Pomyślałam: „pewnie nudne,
uporządkowane i czyste niemieckie przedmieście”. I tu nastąpiło ogromne dla
mnie zaskoczenie. Nie zdawałam sobie sprawy, że najzwyczajniejsze przedmieście typowej
klasy średniej może wyglądać aż tak pięknie!
Osiedlowy staw |
Niemcy uwielbiają dbać o swoje otoczenie, co przekłada się na wygląd
przydomowych ogrodów. Wygląda na to, że takie większe czy też mniejsze ogrody
stanowią wizytówkę ich domów. Nie znalazłam dwóch, które byłyby podobne.
Oglądałam ich naprawdę wiele i nie
znalazłam również ani jednego, który byłby nudny czy zaniedbany. Standard
takich zwykłych przydomowych ogrodów jest bardzo wysoki i zdaje się nikogo nie
zaskoczy stwierdzenie, że każdy z nich jest przemyślany, czysty i zadbany.
Nie znaczy to jednak, że niemieckie ogrody są nudne. Jest to z pewnością
ostatnia rzecz, którą można o nich powiedzieć. Gdzieś w głębi swojej
uporządkowanej duszy, Niemcy muszą być romantykami. Mimo wrodzonego uporządkowania, wiele ogrodów, czy też ich elementów
ma romantyczny charakter. Niewielka ławka w gąszczu krzewów. Kwiaty, które
mają sprawiać wrażenie nieuporządkowanych. Wałęsający się, z pewnością „pański”
kot, który został wypuszczony na chwilę. Karmniki zwabiające ptaki.
Ławka w przydomowym ogródku |
Patrząc na przepiękne ogrody Niemców, aż samo ciśnie się na usta: widać,
że mają na to pieniądze! Ale pieniądze to jedno, ale chęć i
solidna praca, to rzecz decydująca. Słoneczniki, pelargonie, bratki zdaje się
wszędzie kosztują mniej więcej tyle samo. Kawałki gałęzi, drewna, kamienie - wszędzie
dostępne są za darmo. Prócz uporządkowania, solidności i przemyślenia
projektów, Niemców charakteryzuje w ogromnym stopniu:
ogrodnicza kreatywność i niesłychana wyobraźnia. Co posadzić w ogrodzie,
żeby wyglądał on nie tandetnie, a kolorowo?
Co w nim umieścić, żeby na zwykłym trawniku zrobiło się ciekawie? I jak zaaranżować stary przedmiot,
żeby nadać mu nową funkcję?
O fantastycznych ogrodowych
pomysłach Niemców, do wykorzystania za symboliczne pieniądze oraz o tym jak tej
jesieni wyglądają niemieckie okna – już w
następnych postach tej niemieckiej serii!
Dorota
Kamińska
To dopiero porządek - nawet gałązki mają tu swój mini-domek :) |
Skrzynka na listy |
"Zwykły" bliźniak w jesiennej odsłonie |
Ten kot raczej nie jest bezpański:))) |